wtorek, 24 stycznia 2017

56.

Witajcie ciepło :)
Właśnie rozpoczęłam ostatnie dni urlopu. Pierwszy tydzień minął mi błyskawicznie! Ale udało mi się wiele rzeczy zrobić i pozałatwiać kilka zaległych spraw, z czego bardzo się cieszę :) W sobotę ponownie przemeblowałam pracownię. Nosiło mnie od samego rana, więc koło południa wzięłam się za to nowe ustawianie mebli. Poszło dosyć szybko. Nie wiem czy to ja mam już taką wprawę ;) czy może niezbyt duże zmiany wprowadziłam. Kredens stoi teraz na drugiej ścianie i maszyna Juki również. Możecie to zobaczyć na zdjęciach.









Teraz to ustawienie zdecydowanie lepiej mi odpowiada. Zrobiło się ciut luźniej. Wygodniej się siedzi przy maszynie kiedy jest po drugiej stronie. Niebawem być może znowu nastąpi mała kosmetyczna zmiana. Powodem będzie druga nowa maszyna. Tym razem chcę zakupić na raty przemysłowego owerloka. Będzie stał pod ścianą na miejscu białego blatu, którego się całkowicie pozbędę z pracowni. Wkrótce nie będzie też białego regału Expedit, w którym mam teraz żółte pudła. Na jego miejscu stanie stara maszyna, która teraz stoi pod oknem. Ale to jeszcze chwila czasu minie zanim to nastąpi, ponieważ maszynę chcę kupić najwcześniej w połowie lutego. To tyle na temat pracowni. O tym co nowego uszyłam napiszę w kolejnym poście :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz