Szyłam ją stębnówką przemysłową na zajęciach kursu, ale mam nadzieję, że szwy nie popękają. Obawiałam się, że materiał będzie za mało lejący ale myślę, że wyszło ok :)
Etykiety
Szukaj na tym blogu
sobota, 6 sierpnia 2016
37.
Ostatnio pisałam o piórnikach, a teraz pokażę Wam bluzkę, którą uszyłam z materiału otrzymanego w prezencie od mojej siostry (pokazywałam go w poście nr 20). Długo zastanawiałam się co z niego uszyć. Jest to bowiem dzianina, która jaka wiadomo rozciąga się. Do tego wzór pasków też nie ułatwiał mi wyboru. Przejrzałam Burdy, jakie posiadam. Szukałam czegoś w miarę prostego, z czym sobie poradzę. Padło na wykrój z Burdy "Szkoła szycia" część 2. Wzór nosi nazwę "Tina".
Szyłam ją stębnówką przemysłową na zajęciach kursu, ale mam nadzieję, że szwy nie popękają. Obawiałam się, że materiał będzie za mało lejący ale myślę, że wyszło ok :)
Szyłam ją stębnówką przemysłową na zajęciach kursu, ale mam nadzieję, że szwy nie popękają. Obawiałam się, że materiał będzie za mało lejący ale myślę, że wyszło ok :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz