Było już o królikach i aniołach. Ze starych uszytych prac zostały mi więc tylko jeszcze do pokazania futerkowe misie. Kupiłam kiedyś futerko po cenie promocyjnej. Były dostępne dwa kolory: miodowy i grafitowy, więc kupiłam po kawałku jednego i drugiego. Przeleżało jakiś czas zamknięte w szafce do momentu, kiedy chciałam spróbować swoich sił w uszyciu misia. Znalazłam wzór w jakiejś książce, zrobiłam szablony i uszyłam niedużego misia.
Potem nieco zmodyfikowałam szablony i powstało parę innych misiów, ale tylko jednego zdjęcie odnalazłam i mogę go Wam zaprezentować :)
Pozostałe misie miały nóżki przyszyte w taki sposób aby były ruchome podobnie jak łapki.
Ponieważ zostało mi jeszcze trochę futerka, to bardzo prawdopodobne, że jeszcze kilka podobnych misiów kiedyś uszyję :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz