poniedziałek, 8 maja 2017

60.

Witajcie wiosennie :)
Znowu minęło sporo czasu od ostatniego wpisu na blogu.
 W konkursie na Szyciowego Bloga nie zdobyłam żadnej nagrody. Jednak mile mnie zaskoczył fakt, że sporo osób zagłosowało na mojego bloga. To cieszy bardzo i dziękuję za każdy oddany głos :) Wiem, że nie bywam tu regularnie (z rozmaitych powodów), ale mam ciągle nadzieję, iż to się zmieni 😁
Póki co, pracownia już odgruzowana. Mam dostęp do maszyn, przestawiłam stół do rysowania pod okno, dzięki czemu deska do prasownia może teraz stać rozłożona cały czas.
Jak pracownia wygląda obecnie pokażę innym razem, a teraz w skrócie o tym co w międzyczasie uszyłam.
W marcu pomagałam szyć stroje na przedstawienie dla dzieci, które uczy moja siostra. Pierwszy raz szyłam kamizelki i to z podszewką. Materiał kupiłam w sklepie outletowym dosłownie za grosze. Wykrój zrobiłam sama, na podstawie kamizelki, którą Karolina mi dała na wzór.







Po wykrojeniu wszystkich części, najpierw pozszywałam elementy podszewki, a potem .z materiału i połączyłam je ze sobą. 














Najtrudniejsze w tym wszystkim było dokładne wyprasowanie skończonych kamizelek.
Pierwszy raz szyłam coś na podszewce i jestem zadowolona, że mi się udało :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz