piątek, 30 grudnia 2016

49.

Tak jak wspomniałam w poprzednim poście, podsumowując rok, chcę kilka słów napisać na temat dwóch uszytych bluzek, o których nie pisałam jeszcze na blogu.
Pierwsza to bluzka uszyta z bawełnianego ikeowskiego prześcieradła. Jest to tzw. bluzka próbna. Szyłam ją po to aby nauczyć się wszywania kołnierza i robienia dziurek na guziki. Wykrój i instrukcje pochodziły z Burdy "Szycie krok po kroku" nr 1/2015.









 



Szycie bluzki przebiegało bez większych problemów. Jedynie na podłożeniu plisy zapięcia nitka mi się pod spodem nieco plątała mimo zmian naprężenia. Jak na próbną bluzkę to myślę że jest ok. Stopką do robienia dziurek jestem zachwycona 😊

Drugą bluzką o której chciałam napisać to bluzka uszyta na zajęciach kursu. Wykrój był robiony według konstrukcji na moje wymiary. Szycie zajęło mi sporo czasu, ale udało się. Jest to bluzka z kołnierzem (z doszywaną stójką), krytym zapięciem, długie rękawy są zakończone mankietami. Materiał to bawełna, która pierwotnie miała być przeznaczona na zasłonki do kuchni.







Zdjęć podczas szycia robiłam mało, bo zwyczajnie zapomniałam o tym. A szkoda. Bo mogłam udokumentować etapy powstawania kołnierza, mankietów, plisy itp. No trudno. Pozostało mi jeszcze zrobienie dziurek na zapięcia i przyszycie guzików. Ogólnie dumna jestem z tej bluzki 😋

Ostatnią bluzką o jakiej chcę napisać i Wam pokazać, to bluzka uszyta z kawałka zielonej wełenki, tej z której szyłam kiedyś sukienkę i spódnicę. Wykrój pochodzi z Burdy "Szycie krok po kroku" nr 2/2016.












 Bluzkę szyje się dosyć szybko. Jednak popełniłam błąd. W sumie można się było tego spodziewać, ale chciałam to sprawdzić. Już wyjaśniam o co chodzi. Otóż w oryginale bluzka jest uszyta z elastycznego materiału i dekolt wykończony jest podwinięciem. W materiale, w którym szyłam, się to nie sprawdziło, bo wełna nie jest elastyczna. Zrobiłam podwinięcie żeby zobaczyć czy się uda. W tyle się udało ładnie podszyć, ale na przodzie materiał mi się zmarszczył. Aby to naprawić, powinnam spruć to podwinięcie i zrobić obłożenie. Jednak ponieważ ta bluzka okazała się za duża, to już nie będę pruć tylko na razie zostawię tak jak jest. Może kiedyś najdzie mnie ochota na poprawki.


To już wszystkie rzeczy, które udało mi się uszyć w mijającym roku 😊
W kolejnym podsumowującym poście pokażę Wam próbki kieszeni, zamków i kołnierzy, które uszyłam w tym roku szkolnym na zajęciach kursu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz