czwartek, 24 sierpnia 2017

74.

Sierpień powoli dobiega końca, niestety i tym samym mój urlop 😏 Powoli trzeba będzie znowu się przestawić na wczesne wstawanie. Pewnie znowu będzie mniej czasu na szycie. Mam jednak nadzieję, że jakoś tak sobie to wszystko zorganizuję, że będę mogła częściej zasiadać do maszyny. Chciałabym też troszkę poprojektować.
Tymczasem mój urlop jeszcze chwilę trwa i mogę się cieszyć wolnym czasem 😀 Tym samym mam zamiar jeszcze coś uszyć.
Ostatnio uszyłam trzy kolejne bluzki.
Pierwszą szyłam według wykroju z Burdy nr 9/2011, model 108 [podobnie jak bluzka z postu 71]. Właściwie to wykrój ten był tylko podstawą, bo trochę go zmodyfikowałam. Pogłębiłam dekolt, skróciłam długość rękawów, które zakończyłam ściągaczami, podobnie jak dół bluzki.
Szyłam ją z materiału, który otrzymałam w prezencie urodzinowym od mojej siostry 1,5 roku temu. Miało go być cały metr, jednak po rozłożeniu i zmierzeniu go, ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jest tylko 92 cm. Myślę, że to spora różnica. Materiał był zakupiony w dresówka.pl. W życiu by mi nie przyszło, że może go być mniej niż powinno. Na reklamację jest już niestety za późno. Ale mam nauczkę na przyszłość, aby mierzyć każdy otrzymany kawałek materiału zakupiony w sklepie internetowym. Z tego powodu, że materiału było mniej niż myślałam, miałam problem z dopasowaniem wykroju. Ostatecznie podjęłam decyzję, że tył będzie przecięty na środku pleców.



Po zeszyciu ramion i boków bluzki, zapasy materiału obcięłam nożyczkami w ząbki. Nie chciałam tych zapasów obrzucać owerlokiem, a w ten sposób zakończone są ładniejsze i również się nie strzępią.


Potem przyszyłam ściągacze do rękawów i dołu bluzki.




Na końcu przyszyłam pliskę do delkoltu.




I miałam sporo szczęścia, bo nitka w bębenku skończyła się zaraz po tym jak skończyłam przyszywać pliskę 😁




W tyle widać, że wzór się rozbiega, ale niestety tak musiałam zrobić, aby udało mi się uszyć tą bluzkę.

Mimo tego tyłu bluzka mi się podoba :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz